poniedziałek, 27 kwietnia 2015

NOTEBOOK CLUTCH. POKROWIEC NA LAPTOPA.

Tym razem coś dla wielbicieli jeansu.Od jakiegoś czasu starałyśmy się połączyć wygrzebaną, starą, męską koszulę z pożytecznym projektem aż pomysł nasunął się sam- jak to często bywa z wyższych potrzeb własnych:) Kiedy nie miałyśmy w czym przetransportować laptopa wszystko stało się jasne.
Zmagałyśmy się również z problemem nadmiaru folii bąbelkowej ( z niewiadomych przyczyn).
Kiedy więc wszystko co potrzebne było pod ręką zabrałyśmy się do projektu.

Potrzebne są:
*jeansowa koszula
*folia bąbelkowa
*nożyczki
*maszyna do szycia

Jak zawsze lubimy ułatwiać sobie robotę dlatego też skorzystałyśmy z guzików przy koszuli i nie musiałyśmy dorabiać zapięcia.

Krok 1: Rozkładamy koszulę i przykładamy do niej laptopa aby odmierzyć ilość potrzebnego materiału. Nasz fragment zawierał kieszeń na różne drobiazgi oraz jak wcześniej zostało wspomniane gotowe zapięcie. 
Krok 2: Wycinamy kształt z nadmiarem około 5 cm.
Krok 3: Teraz laptopa przykładamy do folii bąlelkowej- dałyśmy podwójną warstwę dla lepszej ochrony sprzętu.
Krok 4: Tak jak poprzednio tniemy z nadmiarem.
Krok 5; Zszywamy ze sobą warstwę jeansową z warstwą folii, z każdej strony.
Krok 6: Zszywamy przód i tył pokrowca.
Krok 7: Wycinamy w folii dziurę w miejscu guzików aby móc wsadzić sprzęt:) 

GOTOWE!












poniedziałek, 13 kwietnia 2015

CHOCOLATE MUFFINS. CZEKOLADOWE BABECZKI.



Jest taki dzień...kiedy ma się ochotę na coś specjalnego. Na taka okazję wyciągamy Naszego asa z rękawa jakim są czekoladowe babeczki! Przepis jest szybki, prosty i co najważniejsze bardzo smakowity.
Do babeczek potrzebne będą:
- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody
- 2 łyżeczki kakao
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 szklanka mleka
- 1/3 szklanki oleju
- 1 jajko
+ czekolada

Mieszamy osobno produkty suche i mokre. Dodajemy suche składniki do mokrych i mieszamy. Przelewamy masę do foremek i wstawiamy je na 20 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Krem wykonujemy z ubitej śmietany do której dodajemy śmietan-fix i masę kajmakową. Nakładamy ją na schłodzone babeczki i gotowe!





wtorek, 7 kwietnia 2015

FAVOURITES: wiosenne paznokcie

Witam w nowej serii postów! Będę tu pokazywać najlepsze przedmioty/kosmetyki/ubrania/itp, które zainspirowały mnie danego miesiąca bądź pory roku. Może staną się inspiracją również dla Was.

Nadeszła wiosna, a wraz z nią delikatne pudrowe kolory które bardzo często gościły na moich paznokciach. Zaprezentuję Wam kilku ulubieńców pojawiających się u mnie najczęściej. Z racji tego, iż już jakiś czas ich używam mogę zrecenzować trwałość oraz jakość poszczególnych lakierów.

Pierwszym ulubieńcem jest błękitny typowo wiosenny lakier z essence o numerze 158 If I were a boy. Jestem już prawie rok w posiadaniu tego lakieru, a jego konsystencja nie uległa zmianie. Ma on szeroki, wygodny pędzelek który ogranicza ilość pociągnięć. Jest to bardzo pomocne gdyż lakier jest gęsty i wystarczy jedna warstwa by osiągnąć idealny kolor . Jak na razie jestem bardzo z niego zadowolona i jest moim paznokciowym faworytem.



Kolejny z przedstawianych lakierów ma delikatny odcień miętowego koloru. Golden Rose z serii fantastic color 210. Użytkuję go ponad rok czasu lecz w przeciwieństwie do lakieru z essence stał się bardziej lejący. Ma on średniej grubości pędzelek co nie jest zbyt poręczne i do uzyskania pożądanego koloru potrzeba co najmniej dwóch warstw. Natomiast jego dużym plusem jest to że jest bardzo trwały i nie odpryskuje.


Trzecim z ulubieńców i moim drugim faworytem jest lakier z Golden Rose z serii matte satin Nude 04. Pędzelek podobnie jak u poprzednika. Przez około pół roku jest w stanie idealnym, konsystencja lakieru nie uległa pogorszeniu. Jego ogromnym plusem jest fakt, iż wystarczy jedna warstwa do uzyskania pożądanego koloru, co bardzo mnie zaskoczyło gdyż nastawiałam się na sporo pracy.


Ostatnim z przedstawianych przedmiotów jest lakier Revlon w kolorze 603 Peachy. Jego kolor jest bardziej letni od pozostałych (aparat również przekłamał i wyostrzył pomarańczowy odcień) w rzeczywistości jest bardziej stonowany i brzoskwiniowy;) Mam go baardzo długo a mianowicie ponad 2 lata więc fakt, iż zaczął gęstnieć mnie nie zaskakuje. Sprawował się bardzo dobrze, przez cały okres użytkowania. Ma wygodny pędzelek, jedna warstwa w zupełności wystarcza. Z założenia powinien być szybko-schnący z czego się wywiązuje.